nie mały ale duży
  • pisownia z cząstką nie

    16.09.2011
    16.09.2011

    Witam serdecznie,

    mam mały problem z zapisem rzeczowników połączonych z nie, np. nieludzie, niezapach etc. Czy zapisywać je łącznie, czy z dywizem? Nie-ludzie, nie-zapach, nie-Polak.

    Proszę o wyjaśnienie.

    Pozdrawiam

  • Sanhedryn i nie-Żyd
    9.01.2002
    9.01.2002
    1. Jak się powinno pisać słowo sanhedryn, dużą czy małą literą? W Nowym słowniku ortograficznym PWN (Warszawa 1999) pisane jest małą literą. Dużą literą słowo to zaczyna się we wszystkich dostępnych mi materiałach religioznawczych, a mianowicie: Anna Świderkówna – Rozmowy o Biblii, PWN Warszawa 2000; Peter Occhigrosso – Sekty Religie Wyznania, Muza SA Warszawa 1999; Konig Waldenfels – Leksykon Religii, Verbinum Warszawa 1997.

    2. Jak powinno się określać członka innego niż mojżeszowe wyznania?
    a)nie-Żyd
    b)nie-żyd
    c)nieżyd
  • Święty Józef, ale św. Józef
    7.07.2020
    7.07.2020
    Szanowni Państwo,
    chciałabym zapytać o użycie małej/dużej litery w słowie święty.
    Słownik podaje: kościół Świętego/św. Jana; noc św. Bartłomieja.
    A noc świętego/Świętego Jana?
    Uroczystości w dniu Świętego/świętego Michała (chodzi o święto w Etiopii)? Jak na świętego/Świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego/Świętego Hieronima jest pogoda albo jej nié ma?
    Z góry dziękuję
    Katarzyna Marczewska
  • Z tym przecinkiem nie wiadomo jak jest
    20.02.2013
    20.02.2013
    1. W Słowniku interpunkcyjnym J. Podrackiego i A. Gałązki znalazłem zdania: „Idzie diabli wiedzą dokąd”, „A z nami, diabeł jeden wie, co będzie” (s. 131). Jeśli dobrze zrozumiałem, autorzy traktują drugie zdanie jako zdanie złożone. Czy możliwe byłoby usunięcie przecinków w drugim zdaniu lubi wstawienie ich w pierwszym?
    2. Gdy autorzy mówią o swoim podręczniku, zawsze nazywają go Słowniczek (z dużej litery), a przecież na okładce widnieje Słownik. Czy taka praktyka jest prawidłowa?
  • Guillaume de L'Hôpital (lub Guillaume de L'Hospital), ale: reguła de l’Hospitala (lub: reguła de l’Hôpitala)
    14.02.2017
    14.02.2017
    Szanowni Państwo,
    chciałem zapytać, jak prawidłowo zapisywać nazwisko Guillame’a de l’Hospitala, od którego pochodzi nazwa znanej w analizie matematycznej reguły de l’Hospitala. W polskich tekstach stosuje się właśnie taką pisownię, natomiast widzę, że we francuskim po de występuje duże L.

    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
  • BTS, ale build to suit (built to suit)
    18.02.2019
    18.02.2019
    Szanowni Państwo,
    w publikacjach branżowych na temat rynku magazynowego pojawia się określenie build to suit jako rodzaj magazynu budowanego przez deweloperów na zamówienie klientów. W publikacjach prasowych nazwa pojawia się pisana zarówno dużą, jak i małą literą. Jaka jest poprawna pisownia?

    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Prowansja, ale: prowansalski
    1.02.2019
    1.02.2019
    Dzień dobry,
    proszę o wyjaśnienie, skąd wziął się przymiotnik prowansalski. Skoro kraina nazywa się Prowansja, to czy przymiotnik nie powinien brzmieć prowansjański?

    Pozdrawiam
    Szymon Kościów
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

  • al. czy Al.

    3.04.2023
    3.04.2023

    Dzień dobry,

    proszę o informację, czy poniższy adres jest prawidłowo zapisany:

    „Al. Armii Krajowej 254 (Aleja Armii Krajowej)

    85-689 Bydgoszcz”.

    Właściwe jest al. czy Al.? Dodatkowo jak wygląda sytuacja z ulicą, ul. czy Ul.?

    Czy skróty na początku nowego akapitu należy pisać wielką czy małą literą?

  • małe Conieco
    28.05.2012
    28.05.2012
    Witam,
    w zaproszeniu chciałabym wykorzystać sformułowanie: małe co nieco, nie jestem tylko pewna, jak poprawnie to napisać: małe conieco czy małe co nieco, a może małe co nie co. Która forma będzie właściwa? Za pomoc będę wdzięczna,
    Pozdrawiam
    Marta Płoskońska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego